Środa 24 kwietnia 2024r.
Imieniny: Aleksandra, Horacego, Grzegorza
» Ekologiczno-ekumenicznie w Użgorodzie
W piękne majowe dni (od 6 do 11-go) miałem okazję uczestniczyć w ciekawej międzynarodowej konferencji naukowej dotyczącej ochrony stworzenia, problemów energetycznych oraz roli kościołów w ich rozwiązywaniu. Sesja była oryginalną pod wieloma względami. Naprzód dlatego, że była nie tylko ekumeniczną ale nawet międzyreligijną. Uczestniczyli w niej bowiem duchowni różnych odłamów chrześcijaństwa: rzymski i grecki katolicyzm (przy czym ten ostatni ma inną genezę i historię niż u nas) i prawosławie, a także religii niechrześcijańskich – islamu. Dalej, konferencja ta miała bardzo różnorodny charakter. Referaty naukowe przeplatały się w niej z wystąpieniami o charakterze wybitnie praktycznym, a spoiwem tego wszystkiego była wspólna modlitwa i rozważania. Oryginalni byli również jej uczestnicy: duchowni, naukowcy, pozarządowcy, przedstawiciele kultury, studenci itd. Nadto reprezentowali oni kilka krajów: Ukrainę, Słowację, Niemcy i Polskę. Przy czym naszą ojczyznę, choć nie tak znów odległą od Ukrainy reprezentował w swej skromnej osobie jedynie niżej podpisany.

Miejscem konferencji było Centrum Katechetyczne w zakarpackim Użgorodzie. To urokliwe miasto nie ustępuje w niczym i całej różnorodnej okolicy, bogatej przyrodniczo, kulturowo i religijnie. I ów mix dało się odczuć na każdym kroku także na konferencji.
Zasadniczo składała się ona z sesji referatowych i warsztatowych, które trwały półtora dnia oraz sesji wyjazdowej, na którą co prawda zdecydowali się jedynie nieliczni, ale w niczym nie ustępowała ona jeśli idzie o atrakcyjność owej referatowej. O czym dalej.
W sesji referatowej zaprezentowane zostały wystąpienia dotyczące współczesnych problemów energetycznych, w tym także związanych z ostatnimi katastrofami energetycznymi, oraz możliwości ich rozwiązania. Debatowano nad rolą i sposobem udziału cerkwi i kościołów w ich rozwiązywaniu. Prezentowano konkretne rozwiązania np. instalacji do ekonomicznego wykorzystania energii w Niemczech oraz przykłady działalności uświadamiającej. Znaczny blok dotyczył także ogólnie zaangażowania cerkwi i kościołów w ochronę stworzenia. Prezentowane były znów konkretne działania, uczestnicy wymieniali się doświadczeniami. Miałem przyjemność zaprezentować garść doświadczeń polskich. Zaprezentowałem działalność Ruchu Ekologicznego św. Franciszka z Asyżu, a także projekty z zakresu edukacji ekologicznej prowadzone przez Katolickie Stowarzyszenie Młodzieży („Młodzi tej Ziemi”, „Kajakowy Patrol św. Franciszka”). Wzbudziły one duże zainteresowanie zwłaszcza, że aktywności cerkwi i kościołów na Ukrainie w tej materii przejawia się na innych płaszczyznach. Niewątpliwie oryginalnymi były wystąpienia przedstawicieli innych religii dotyczące ochrony stworzenia. Szejk muzułmanów Ukrainy zaprezentował stanowisko wyznawców Allacha, zaś prof. I. Turow opowiadał o trosce o przyrodę w judaizmie, ze szczególnym zwróceniem uwagi na jeden jego nurt swego czasu bardzo rozpowszechniony w Polsce – chasydyzm.

Pobytowi w Użgorodzie towarzyszyło zwiedzanie tego miasta, zamku, starówki, świątyń oraz pałacu biskupiego.
Następnie nieliczną, ale międzynarodową grupą (3 Niemców, 1 Ukrainiec, 1 Słowak, 1 Polak) udaliśmy się na wschód obwodu zakarpackiego do słynnych karpackich pralasów bukowych i nie mniej pięknej choć zda się mniej znanej doliny narcyzów. Po drodze, która, muszę to zaznaczyć chwilami była koszmarnie dziurawa (niech nie bluźni ten, kto uważa, że w Polsce są kiepskie drogi) atrakcji spotykało nas jeszcze więcej. A to jakiś malowniczo położony nad górze monaster, a to drewniana cerkiewka otoczona wieńcem potężnych dębów to znów … ferma karpackich bawołów bardzo starej rasy hodowanych przez młodego niemieckiego pasjonata.



A potem … potem były już tylko pralasy, wielkie, dzikie i nie trącone ręką człowieka – oczywiście nie dlatego by dostrzegał ich piękno, ale dlatego, że niemożliwym było wywieźć drewno z trudnego terenu, który porastają. Wędrówka w słońcu wśród seledynowej zieleni buków, czystej, wiosennej, między ich stalowymi pniami naprawdę kierowała myśli ku Temu, kto je stworzył. I była jeszcze dolina narcyzów, które Ten sam hojną ręką lodowca podarował ludziom. Na opisanie tego piękna nie będę się jednak silił bo tu Dante jest potrzebny…
 
***
 
Jeszcze tylko kilka wniosków na koniec. Konferencję oczywiście oceniam bardzo pozytywnie. Dała możliwość kontaktowania się ludziom podobnie myślącym, wierzącym i zaangażowanym. Pokazała, że nawet najwyższe władze diecezjalne kościołów i cerkwi oraz innych wyznań mogą choćby własną obecnością zaświadczyć o potrzebie troski o stworzenie. Obecny był biskup rzymskokatolicki diecezji mukaczewskiej, rektor seminarium duchownego cerkwi greckokatolickiej, duchowny prawosławny, szejk muzułmanów. Obecnych było wielu ludzi od wielu lat aktywnie zaangażowanych we wspomnianą problematykę jak choćby prof. Wołodymyr Szeremeta z Iwano-Frankiwska (d. Stanisławowa), który edukuje ekologicznie kandydatów na duchownych w cerkwi greckokatolickiej.

Wydaje się, że z reguły jest tak, że im bardziej na wschód tym bardziej niektóre zagadnienia są zaniedbane, mawiamy, że Ukraina czy Białoruś, czy inne kraje wschodnie są ileś tam kroków za nami czy za Zachodem. Patrząc na zaangażowanie ukraińskich cerkwi i kościołów nie mogę potwierdzić słuszności tej tezy. W diecezji mukaczewskiej, gdzie 58 parafii nie ma kościoła biskupa stać na to by powołać Komisję ds. Ekologii, która w dodatku bardzo owocnie pracuje, tutaj można zapoznać się z jego stroną: http://www.church-nature.ucoz.ru/index.html. Biskupom tej diecezji, tak grecko jak i rzymskokatolickiemu chce się zawracać sobie głowę czymś takim jak zrywanie kwiatów wiosną czy palenie opon (po ich apelu to ostatnie zmniejszyło się o połowę). Cerkiew Greckokatolicką na Ukrainie, która dopiero ok. 20 lat temu odrodziła się (ba, podniosła niemal z gruzów) i jest tylko jedną z cerkwi w Ukrainie, wcale nie najliczniejszą, również stać na to, by powołać Biuro ds. Ekologii, które prowadzi stale aktualizowany portal internetowy: http://ecoburougcc.org.ua/pro-nas, ba już w 2005 roku wydała (podobnie jak REFA) publikację „Papież Jan Paweł II na temat stworzenia i ekologii”, a teraz gotuje się do jej aktualizacji, wydała ekologiczny rachunek sumienia i jak już wspomniałem edukuje ekologicznie kleryków (już około 300 przeszło specjalny kurs). Batiuszka prawosławny … śpiewa pieśni o Matce Bożej, która chroni ekologów.

A u nas … Czy przypadkiem nie spoczęliśmy na laurach? Czy nie wystarczy nam czasem sama świadomość (parafrazując słowa Gombrowicza) że „Jan Paweł II wielkim papieżem był”?. Mamy kraj złożony z samych niemal katolików, a jak mizernie wygląda zaangażowanie tak świeckich jak i duchownych katolików w ochronę stworzenia, tego samego, o którego opiekę tak często wołał „nasz ukochany Ojciec Święty”?. Biorąc pod uwagę rzecz jasna ilość wierzących i ilość duchowieństwa, że o ilości świątyń nie wspomnę. O ile częściej można usłyszeć krytyczne i co gorsza zupełnie pozbawione uzasadnienia uwagi pod adresem ekologów, niż chęć realnej im pomocy. Wiem, że narażam się zapewne tymi słowami wielu, wiem że to wielu drażni, ale czynię to z premedytacją, bo patrząc na zaangażowanie i aktywność naszych wschodnich sąsiadów, którzy ani tylu wiernych, ani takiego zrozumienia w społeczeństwie, ani też, nie oszukujmy się, takich środków nie posiadają jak my, mam wrażenie, że jesteśmy jak ten sługa, który zakopał talenty.

Jedno, czego nie mają na wschodzie to takiego NGO-su jak REFA no i nie podejmują szerokich działań edukacyjnych. To nas bez wątpienia wyróżnia, i w to nadal z całych sił warto inwestować.

Szczególne uznania na koniec kieruję do doc. Oleksandra Bokoteja z Uniwersytetu w Użgorodzie, który był głównym organizatorem i inicjatorem tej sesji. Dzięki niemu sesja przebiegła sprawnie i pełna była różnych atrakcji. To on też jest inicjatorem wielu kościelnych inicjatyw ekologicznych, do których, w co wierzę Pan Bóg nie poskąpi mu sił i ochoty.
 
dodano: 2011-05-17       data modyfikacji: 2011-05-17 10:42:34       autor: Krzysztof Wojciechowski



Jeśli chcesz otrzymywać na skrzynkę pocztowąaktualności KSM, wpisz poniżej swój adres mailowy.