Niech żyje bal!
Bo to życie to bal jest nad bale!
Niech żyje bal!
Drugi raz nie zaproszą nas wcale!

Tak przed laty śpiewała Maryla Rodowicz. Słowa te są szczególnie aktualne w okresie karnawału, który przeżywamy. I choć piosenka sugeruje, że bal się nie powtórzy, to Katolickie Stowarzyszenie Młodzieży w Korytnicy z ks. Asystentem postanowiło drugi rok z rzędu zorganizować taki Bal. Postanowiliśmy na datę zabawy wybrać 12 luty, czyli początek ferii zimowych dla województwa mazowieckiego.
Wspólne świętowanie rozpoczęliśmy Mszą Św. sprawowaną w kościele w parafii Św. Wawrzyńca w Korytnicy. Eucharystię celebrowali ks. Tomasz Przewoźny, wikariusz korytnicki oraz ks. Łukasz Suszko, wikariusz z Sarnak. W trakcie krótkiego kazania ks. Tomasz zwrócił uwagę na wspólnotę, którą tworzy młodzież naszej diecezji. Podkreślił, że buduję się ją przez realizowanie wspólnych celów i wykonywanie zadań, także przez zabawę, ale „tylko Eucharystia może być źródłem prawdziwej jedności każdej wspólnoty”.

Po Mszy św. udaliśmy się do Woli Korytnickiej, aby tam „balować” do białego rana. Oficjalnego otwarcia oraz przywitania wszystkich przybyłych gości dokonał ks. kan. Jarosław Redosz, miejscowy proboszcz. Przyjechała młodzież KSM z całej diecezji: oddział Kamionna z ks. Pawłem Hryniewickim, oddział Łochów z ks. Adamem Banaszkiem, oddział Sadowne z ks. Jarosławem Wojasińskim i ks. Wojciechem Wysockim, oddział Sarnaki z ks. Łukaszem Suszko oraz młodzież z Winnej Poświętnej z ks. Łukaszem Skarżyńskim. Na balu pojawili się również ks. Janusz Bolewski – zastępca Asystenta Diecezjalnego KSM oraz ks. Sylwester Falkowski z Jabłonnej Lackiej. Znaczną część uczestników stanowiła młodzież miejscowa oraz węgrowska.
Na szczególne uznanie zasługuje obecność ks. prał. Czesława Mazurka, miejscowego seniora oraz ks. Marcina Wojtyry z młodzieżą z Ukrainy. Należy zaznaczyć, że ks. Marcin, były wikariusz korytnicki, zapoczątkował tradycję organizowania zabawy karnawałowej w naszej parafii.


Bal w rytm znanych i lubianych przebojów poprowadził DJ - Rafał Siwek, przewodniczący Rady Krajowej KSM i prezes Zarządu Diecezjalnego, który już nie pierwszy raz zabawiał gości w Korytnicy.
W tym miejscu warto wspomnieć i serdecznie podziękować wszystkim osobom, które zaangażowały się w organizację zabawy. Szczególne słowa uznania należą się naszym mamom, które przygotowały wszystkie smakołyki znajdujące się tego wieczoru na naszych stołach.

Z założenia był to Bal kostiumowy. Okazało się jednak, że temu zadaniu sprostało to kilka osób, m. in. ks. Łukasz Suszko, który wcielił się w rolę meksykanina Gonzalesa oraz ks. Tomasz Przewoźny, który w kapeluszu, szelkach i przykrótkich spodniach wyglądał „oryginalnie”.
Nikt nie stał pod ścianą, muzyka porywała każdego do tańca. W programie balu pojawiły także różne zabawy, m.in. znana wszystkim „kareta królewska” i „bitwa na głosy”. Do atrakcji należy zaliczyć również występ Anety Szcześnik, KSM-owiczki z Woli, która zaśpiewała fragment piosenki Tiny Turner „Simply the Best”'. Jednak wszystkich powalił na kolana występ ks. Łukasza Suszko, wykonawcę piosenki Mieczysława Fogga „Siedem czerwonych róż”. Brawom i łez wzruszenia nie było końca.
Miłą niespodzianką okazał się tort, który tradycyjnie pojawił się o północy. Ku zaskoczeniu wszystkich towarzyszyła temu melodia weselna, a tort wspólnie pokroili ks. Tomasz i szefowa kuchni – ciocia Danusia. Następnie wszyscy razem zrobiliśmy sobie pamiątkowe zdjęcie, po czym wróciliśmy do dalszej zabawy.

Niestety wszystko co dobre, szybko się kończy. Tak było i tym razem. Wspomnienia z balu na pewno będą nam i wszystkim uczestnikom towarzyszyć jeszcze przez długi czas. Już teraz zapraszamy młodzież naszej diecezji na przyszłoroczny karnawał do Woli Korytnickiej.